Nienawidze kiedy chłopak
* nie umie zauważyć u siebie swojej winy
* nie ma szacunku do innych
* nie umie powiedzieć: proszę, dziękuję, przepraszam
* popisuje się przed kolegami
* spotyka się ze znajomymi, ze swoją dziewczyną i zapomina całkiem o niej
* jest za bardzo romantyczny
* co chwilę przeklina
W dzisiejszym poscie to chyba juz na tyle. Jak wpadnie mi dzis jeszcze cos ciekawego do głowy to zrobię kolejny xd :D A teraz moze opisze krótko poprzednie dni :D
W sobotę od rana bylo w domu zamieszanie wszyscy cos prasowali cos musieli jeszcze kupic, ponieważ o 16 byliśmy zaproszeni na ślub i oczywiscie wesele. Na weselu bylo całkiem okej, nie mogę narzekać. Wróciłam w niedziele o 3 nad ranem wiec spalam do 12, chcąc nie chcąc musialam sie uczyc na poprawy :(. W poniedzialek jeszcze bylam bardzo zmeczona. We wtorek sobie zostalam w domu, poniewaz nie chcialo mi się isc do szkoly i rwalam truskawki :D. Środa juz wystawienie ocen, bylam w szkole rowerem dlatego moglam sobie wrócic po 4 i nie musialam czekac :D
W czwartek w sumie nic szczególnego, obudzilam sie z gorączka, bólem zatok i kaszlem :(. No a dzisiaj niedawno wstalam i zamierzam isc na śniadanie :D
* nie ma szacunku do innych
* nie umie powiedzieć: proszę, dziękuję, przepraszam
* popisuje się przed kolegami
* spotyka się ze znajomymi, ze swoją dziewczyną i zapomina całkiem o niej
* jest za bardzo romantyczny
* co chwilę przeklina
W dzisiejszym poscie to chyba juz na tyle. Jak wpadnie mi dzis jeszcze cos ciekawego do głowy to zrobię kolejny xd :D A teraz moze opisze krótko poprzednie dni :D
W sobotę od rana bylo w domu zamieszanie wszyscy cos prasowali cos musieli jeszcze kupic, ponieważ o 16 byliśmy zaproszeni na ślub i oczywiscie wesele. Na weselu bylo całkiem okej, nie mogę narzekać. Wróciłam w niedziele o 3 nad ranem wiec spalam do 12, chcąc nie chcąc musialam sie uczyc na poprawy :(. W poniedzialek jeszcze bylam bardzo zmeczona. We wtorek sobie zostalam w domu, poniewaz nie chcialo mi się isc do szkoly i rwalam truskawki :D. Środa juz wystawienie ocen, bylam w szkole rowerem dlatego moglam sobie wrócic po 4 i nie musialam czekac :D
W czwartek w sumie nic szczególnego, obudzilam sie z gorączka, bólem zatok i kaszlem :(. No a dzisiaj niedawno wstalam i zamierzam isc na śniadanie :D
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz